Jak to mówią nasi południowi sąsiedzi: „fúka”! Jednym słowem jest wietrznie.
A to oznacza, że w powietrzu lata wszystko, co tylko może się oderwać od ziemi (i oczywiście jest stosunkowo lekkie): gałązki, torby, liście, śmieci, piasek 🙂
Najśmieszniejsze, jest to, że świeci wspaniałe słońce. Spacer jednakże nie jest najlepszym pomysłem. Oczy natychmiast zostaną zatkane toną pyłu. Może się też zdarzyć, że cudem unikniemy śmierci uchylając się w porę przed lecącą w powietrzu… połamaną parasolką 😀
Z cytatów na dziś:
„Bloody bits of tree everywhere!”
Ooo, właśnie „zdmuchło” kota z dachu 🙂
To nieźle wieje, taki mały huraganik w promieniach slońca? 😉 🙁
Szkocka, wiosenna bryza 😉
No jak już gałązki latają to u mnie się mówi, że piździ 🙂
U mnie też, ale ja np. do takich halnych jestem przyzwyczajony 😀