Spotkałem dziś w mieście wycieczkę wracającą gdzieś z gór. Musiała być udana, ponieważ wszyscy jej uczestnicy byli czerwoni ze zmęczenia i zachlapani błotem.
W samym spotkaniu nie ma oczywiście nic nadzwyczajnego, za to widok, który ujrzałem wracając tą samą drogą kilka godzin później był już niezwykły. Zobaczcie sami 🙂




